Konie westernowe - ROŚCISZÓW - PIESZYCE
Rancho koni westernowych ROŚCISZÓW - PIESZYCE - DZIERŻONIÓW - Strona startowa
 

Strona startowa
Zdjęcie satelitarne
Forum
Galeria
Księga gości
Kontakt


Copyright
WITAM wszystkich sympatyków koni, a szczególnie westernowców !

Strona jest w fazie budowy, więc bez paniki. Będzie na bieżąco aktualizowana, poprawiana i mam nadzieję, że w końcowym efekcie będzie waszą ulubioną stroną.
Cierpliwości i narka.

CYKOR
- Jak to się zaczęło ? ...

.... gdzieś tak w 2007 roku (wiosną), jakiś znajomy westernowiec sprezentował mi piękny kapelusz... (Dziś już nie pamiętam kto to był, ale jeszcze go namierzę i będzie miał u mnie pomnik). Z końcem lata mogłem więc pojechać na VII Mistrzostwa Polski w Westernie na Patrynice do Wrocławia. Tam natknąłem się na "wielkich tego świata" ...
NO I WZIĘŁO MNIE.

- A teraz kilka słów o nas, czyli o konisiach i ich przyjacielu.

Ogier
: protoplasta stada to: Piarg z Polany vel "Cykor"

Klacze:
1.Peonia, - do rany przyłożyć! - aktualnie po wyżrebieniu. Dała ślicznego ogierka, także gniady srokacz - cała mama.
2. Passoa - jeszcze surowa ale myśli o dobrych jeźdzcach, którzy ją w końcu dosiądą. Moja Pasja. Aktualnie na wakacjach u ogiera w Nielepicach pod Krakowem.
3. Trzecia srokata spod Poznania, trwają negocjacje, ale właściciel twardy... Dojedzie tak, czy sial jeszcze w czerwcu.
4. "Cycor" wspomniany wyżej żrebak po Peonii, chłopak dopiero uczy się żyć, ale nogi już daje (dziwne... w tym wieku?)
Przyjaciel: czyli ja. Old Boy - Jerzy, zwany kiedyś Elvisem, (Old George - może być?), zootechnik, sporty extremalne, znowu zaczynam od nowa. Motto: NASZE BĘDZIE GÓRĄ. Stawiam na konie rasowe i młode, koniecznie Hucuły.

- Podziękowania:
za pomoc i dobre rady w stawianiu nieudolnych pierwszych kroków dziękuję:
- Korneuszowi Kobakowi - Rancho Overo
- Januszowi Wierzchosławskiemu i p. Ewie - Rancho John  West
- p. Leszkowi Janickiemu - Rancho Panderoza
- pannie Anecie,
- pannie Agacie z Tatarem i Lady
oraz innym, których dopisze nieco później...

- Zapraszam 

w weekendy lub na wakacje, w miarę doświadczonych westernowców,
mogą pojeździć na konisiach - no a w zamian trochę pomogą w obejściu.
Dla pilnych i uczynnych - kieszonkowe, a dla utalentowanych fascynatów - być może stypendium
szkoleniowe na wyższym poziomie. Mój tel. 0-665-094449


- Wizja przyszłości

Po skompletowaniu stada konisi, co nastąpi - myślę - do końca 2009 r.
marzy mi się perfekcyjne ich wyszkolenie, a także udział w zawodach westernowych.
Mam nadzieję, że młodzi adepci sztuki będą reprezentowali moje rancho na zawodach.
 
Dzisiaj stronę odwiedziło 1 odwiedzający WIĘCEJ AKTYWNOŚCI - WESTERNOWCY ! ! !
 
Dziękuję za pierwsze komentarze i pomoc w usprawnianiu projektu. Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja